Bezcenna maszyna do Fab-u. Jej uruchomienie będzie jak armagedon, który przemieni nicość, pustkę w raj technologiczny.
Historia budowy plotera rozpoczeła się jeszcze zanim zaangażowałem się w proces tworzenia fablabu. Jak dobrze pamiętam, w okolicach grudnia 2012 roku wraz z Krzysztofem Kalińskim uknuliśmy, ambitny i skazany na porażkę plan budowy dużego plotera. W tamtym czasie, nie potrafiłem posługiwać się żadnym z programów do modelowania 3D, nie wspominając o braku doświadczenia w projektach mechanicznych. Zanim jednak powstały pierwsze koncepcje, inspiracji szukaliśmy wertując polskie forum konstruktorów maszyn cnc. Szybko okazało się, że jedynym rozsądnym rozwiązaniem dla tej wielkości maszyny jest koncepcja bramowa. Dla nieobytych z tematem, wyjaśnię iż chodzi o fakt elektrowrzeciona poruszającego się na bramie, która suwa się nad nieruchomym stołem.
Pierwsze szkice 3d powstawały w miarę pojawiania się pomysłów oraz spontanicznych zakupów na portalu aukcyjnym. Powstające rysunki od samego początku nie miały formy projektu wykonawczego, głównie ze względu na tolerancje zawierające się w okolicach +/- 1mm.
Sketchupowy model nabierał kształtu, głównie dzięki niemu byłem w stanie jednoznacznie dogadywać z Kamilem szczegóły rozwiązań, które planowaliśmy zastosować.
Kamil na forum znany jako Alvar4, jak zwykle świetnie udokumentował cały proces, nie widzę większego sensu duplikowania, zapraszam do czytania na http://www.cnc.info.pl/topics60/projekt-bozena-vt57369.htm
Leave a Comment